Będąc w ciąży, bardzo często zastanawiamy się, czy możemy użyć danego produktu do pielęgnacji. Dzieje się tak, ponieważ skóra w ciąży staje się bardziej wrażliwa i podatna na działanie czynników zewnętrznych, w tym niektórych substancji. Kobiety w ciąży najczęściej obawiają się kosmetyków z kwasami, w tym np. peelingów enzymatycznych. Czy słusznie? Na te i wiele innych pytań dotyczących peelingu enzymatycznego postaramy się odpowiedzieć w naszym poradniku.
Zmiany hormonalne podczas ciąży wpływają na wszystkie procesy zachodzące w organizmie. Są one również związane ze skórą. Wiele kobiet może cieszyć się z naturalnej, pełnej blasku skóry, jednak inne mogą zmagać się w tym samym czasie z trądzikiem, niedoskonałościami, zaskórnikami i suchymi skórkami. Odpowiedzią na te problemy może być peeling enzymatyczny, który można samodzielnie wykonać w domu. Ale czy jest on bezpieczny w czasie ciąży? Okazuje się, że tak, jeśli nie zawiera on witaminy A i pochodnych. Ogólnodostępny peeling enzymatyczny z reguły jest produktem zawierającym delikatnie peelingujące kwasy lub enzymy. Został stworzony dla osób, które nie lubią lub ich skóra nie toleruje peelingu mechanicznego z zastosowaniem np. cukru, soli, czy też zmielonych ziaren kawy. Peelingi mechaniczne mogą podrażniać naszą skórę twarzy i zbyt mocno ścierać naskórek. Peeling enzymatyczny natomiast zawiera składniki złuszczające rozpuszczające martwy naskórek, które nie trzeba pocierać, ani ścierać. Kwasy i enzymy znajdujące się w peelingu enzymatycznym działają delikatnie, ale skutecznie.
Peeling enzymatyczny do twarzy jest delikatnym produktem, zalecanym do stosowania także w trakcie ciąży. Mimo to podczas jego wyboru warto zwrócić uwagę na zawarte w nim składniki. Wybierając peelingi enzymatyczne do twarzy, należy skupić się przede wszystkim na potrzebach naszej skóry. Wiele kobiet w trakcie ciąży zmaga się m.in. z przebarwieniami – w tym przypadku doskonale sprawdzi się peeling enzymatyczny do twarzy np. z witaminą C. Podobny efekt uzyskamy, wybierając peeling enzymatyczny do twarzy z papainą – enzymem pozyskanym z owoców papai. Ma on działanie złuszczające oraz rozjaśniające, co jest niezwykle cenne przy redukcji przebarwień. Enzymy w peelingu najczęściej pochodzą z owoców i warzyw – ananasa, miąższu fig, czy też z dyni.
Zdaniem niektórych ekspertów (1) peeling enzymatyczny do twarzy z kwasami AHA (alfa-hydroksykwasami AHA pochodzenia naturalnego) – migdałowym, mlekowym lub glikolowym, można uznać za świetne rozwiązanie w czasie ciąży. Przykładowo produkt z kwasem glikolowym może skutecznie usunąć najwyższą warstwę skóry naskórka poprzez rozluźnienie jego komórek. Struktura molekularna tego składnika jest dość mała, dlatego łatwiej przenika do naszej skóry i stanowi idealny peeling enzymatyczny w ciąży.
Kolejny składnik, który może zawierać peeling enzymatyczny do twarzy, to kwas migdałowy. Cząsteczki tego komponentu są większe niż innych kwasów AHA, co oznacza, że wchłania się wolniej i jest o wiele delikatniejszy dla skóry. Nie oznacza to jednak, że nie jest tak skuteczny, jak inne kwasy – jest to wielozadaniowy składnik, ukierunkowany na wiele problemów skórnych, m.in. trądzik, drobne zmarszczki i przebarwienia. Jest naturalnym inhibitorem melaniny, dzięki czemu idealnie nadaje się do redukcji przebarwień wywołanych przez hormony w trakcie ciąży. Kwas migdałowy jest często uważany za najlepszy wybór w produkcie, jakim jest peeling enzymatyczny w ciąży. Podobnie jest w przypadku kwasu mlekowego, który jest najłagodniejszym spośród wszystkich kwasów należących do grupy AHA.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, wybór pomiędzy peelingiem enzymatycznym a mechanicznym (gruboziarnistym) jest zależny od naszych preferencji oraz rodzaju skóry. Jeśli mamy skórę wrażliwą i skłonną do podrażnień, powinnyśmy wybrać delikatny peeling enzymatyczny. Podobnie jest, gdy nie lubimy nadmiernie ścierać i podrażniać naszej skóry. Nie zawsze jednak możemy zastosować peeling enzymatyczny z hydrokwasami AHA. Wtedy możemy znaleźć alternatywę w postaci np. Dyniowego peelingu wygładzającego, który zawiera w swoim składzie Apibreeze™, czyli innowacyjny surowiec, bogaty w glukonolakton, kwas laktobionowy i miód kwiatowy, będący świetnym zamiennikiem kwasów AHA. Działanie tego peelingu oparte jest na doskonale wpływających na naszą skórę enzymach, w tym na enzymie z dyni, który przyspiesza odnowę komórkową naskórka, wygładza teksturę skóry, a tym samym pozwala przywrócić jej gładkość oraz miękkość.
Jak widać, peeling enzymatyczny może być stosowany przez kobiety w ciąży oraz mamy karmiące, ze względu na szeroki wybór produktów ze składnikami złuszczającymi. Jeśli dobierzemy je do naszych potrzeb, nawet w ciąży będziemy mogły cieszyć się z gładkiej, pełnej naturalnego blasku cery.
Źródła:
eeny meeny jest marką
