Każdy z nas lubi przyjemne zapachy, a zmysł węchu jest drugim w skali ważności zaraz po wzroku. Także podczas wyboru kosmetyku woń jest jednym z głównych kryteriów decydujących o zakupie – jest to doskonałe narzędzie marketingowe. Ile z nas pierwsze, co robi, to wącha krem? Jednak nie zawsze ta cudowna woń będzie nam służyła.
Kompozycja zapachowa to mieszanina substancji zapachowych (naturalnych i/lub syntetycznych), przeznaczona do nadawania zapachu różnym produktom czy też otoczeniu. W kosmetykach to surowiec, którego podstawowym zadaniem jest nadanie zapachu. W składzie oznaczana jest nazwą “parfum” (lub “aroma” dla kompozycji aromatycznych). Niestety kompozycje zapachowe często zawierają potencjalne alergeny, przy przekroczeniu odpowiedniego stężenia także te alergeny należy wymienić w składzie. Co ważne, przyjmuje się, że potencjalne alergeny są 10x groźniejsze w kosmetykach niespłukiwalnych (jak choćby kremy), niż tych spłukiwalnych (jak np. nasz żel do mycia).
Pełna lista potencjalnych alergenów, których przekroczenie stężenia 0,001% (dla kosmetyków niespłukiwanych) lub 0,01% (dla produktów spłukiwanych) wymaga podania nazwy w liście składników:
Oczywiście wymieniane potencjalne alergeny nie są czymś, co na pewno uczuli. Szacuje się, że na wszystkie te alergeny uczulenie wykaże nie więcej niż 2% społeczeństwa. Jednak w przypadku skóry niemowlaka, która jest dużo bardziej przepuszczalna, to ryzyko rośnie. Podobnie często cera kobiety w ciąży będzie odznaczała się dużo większą wrażliwością. Mimo, iż w naszym laboratorium można doliczyć się kilkuset próbek kompozycji zapachowych, to w eeny meeny podchodzimy do tych substancji zachowawczo. Znajdziesz ją tylko w produkcie zmywalnym, jednak będzie ona w niezwykle niskim stężeniu (0,1%) i, co więcej, nie będzie zawierać żadnego z powyżej wymienionych potencjalnych alergenów. Dzięki temu znacząco obniżamy ryzyko jakichkolwiek podrażnień. To niezwykle ważne tak dla przyszłej mamy, jak i dzidziusia.
Im bardziej syntetyczny produkt, tym mniej wyczuwalnego zapachu, a im bardziej naturalny, tym bardziej możesz poczuć zapach surowców – naturalnych olejów, emulgatorów czy ekstraktów. Jednak jest to zazwyczaj dość słaby zapach, który można określić mianem neutralnego, do tego czuć go przede wszystkim w samym kosmetyku – po nałożeniu na skórę szybko się ulatnia. Oczywiście nie będzie tu efektu “wow”, jak z kompozycji zapachowej, jednak dzięki temu zyskamy świetną tolerancję kosmetyku przez naszą skórę.
eeny meeny jest marką
